Trzcianka chce się usamodzielnić. A Czarnków przestrzega przed konsekwencjami, czyli osłabieniem obydwu miast. Niedawno powstał Komitet na Rzecz Reaktywacji Powiatu Trzcianeckiego, który przygotowuje bilans zysków i strat na wypadek gdyby ten rozwód się jednak udał.
Do podzielenia powiatu droga jeszcze daleka. Zapewne będzie to kartą przetargową w trakcie zbliżających się wyborów samorządowych. Więcej w relacji Przemysława Stochaja.