Trzynastoletni podpalacz z Krotoszyna trafi do ośrodka wychowawczego. Taką decyzję w trybie pilnym podjął sąd. Trzynastolatek z Krotoszyna ma na koncie kilka podpaleń. Policjanci podejrzewają, że to on na początku lutego wzniecił pożar w kruchcie kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Krotoszynie. Chłopak podpalił zbierane tam ubrania dla ubogich. Pożar ugaszono, nikomu nic się nie stało, a trzynastolatek przyglądał się akcji gaśniczej.
W sobotę podpalił wózek dziecięcy stojący na klatce schodowej. Ewakuowano wszystkich mieszkańców, czwórka dzieci trafiła do szpitala na obserwację. Chłopaka zatrzymano po trzydziestu minutach. W obecności matki został przepytany i przyznał się do podpalenia wózka, jednak nie potrafił powiedzieć, dlaczego to zrobił. Wcześniej miał podpalać kontenery na śmieci w Miliczu, kiedy przebywał u swojej babci.
Sąd w trybie pilnym podjął decyzję o umieszczeniu piromana w ośrodku wychowawczym. Jeszcze dziś chłopak zostanie przewieziony do ośrodka socjoterapeutycznego na Dolnym Śląsku.