Telewizja publiczna pozwała prezydenta Poznania, a on rozważa pozwanie telewizji publicznej. TVP chce przeprosin za słowa Jacka Jaśkowiaka o tym, że telewizja jest pełna propagandystów i nienawistnych materiałów. Tak Jacek Jaśkowiak mówił w wywiadach po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Według informacji "Gazety Wyborczej" TVP oprócz przeprosin chce, żeby Jacek Jaśkowiak wpłacił pieniądze na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Zespół Rzecznika Prasowego TVP w krótkiej odpowiedzi na pytania Radia Poznań podaje, że pozwy otrzymują osoby naruszające dobre imię Telewizji Polskiej lub pomawiające TVP.
Rzeczniczka prezydenta Poznania poinformowała, że Jacek Jaśkowiak nie zamierza przepraszać telewizji.
- Prezydent podtrzymuje swoje krytyczne stanowisko dotyczące materiałów emitowanych przez Telewizję Polską - podkreśla Hanna Surma i dodaje, że prezydent Jacek Jaśkowiak swoje racje wykaże przed sądem: - Jest gotów uzasadnić swoje stanowisko, wskazując na degradację telewizji publicznej, wynikającej ze sprzeniewierzenia się własnej misji i wartościom dziennikarskiej profesji.
Niewykluczone, że Jacek Jaśkowiak pozwie telewizję publiczną, a dokładanie TVP3 Poznań.
- Ewentualne działania będą zależeć od analizy dotyczących prezydenta materiałów z przeszłości emitowanych na antenie tej stacji - przekonuje rzeczniczka prezydenta
Dyrektor poznańskiego ośrodka TVP Agata Ławniczak mówi, że niedawno została poinformowana przez jednego z członków rady programowej, że przy prezydencie od dawna działa zespół, który zajmuje się wszystkimi materiałami Telewizji Poznań dotyczącymi działalności prezydenta Jaśkowiaka.
- To smutny przykład cenzury prewencyjnej. To żądanie wręcz ograniczenia swobody wypowiedzi - mówi Agata Ławniczak. - Jacek Jaśkowiak chciałby tym samym przekreślić istotę mediów, w szczególności mediów publicznych. On uważa, że nie powinien podlegać jakiejkolwiek krytyce, a jego działań nie wolno oceniać negatywnie.
Zdaniem rzeczniczki prezydenta Poznania materiały telewizji dotyczące prezydenta cechowały się "brakiem obiektywizmu i rzetelności dziennikarskiej, stronniczością i z góry założoną tezą":
- Wydaje się, że nie były tworzone w celu przekazania widzom danej informacji, lecz po to, by ugruntowywać negatywny wizerunek prezydenta - uważa Hanna Surma.
i tu na forum prezydenta nienawistnikiem nazywa.
Zaś słowa; mordercy, kanalie, zamordowaliście mi brata z mównicy sejmowej rzucane i wiele im podobnych zupełnie na tych wielbicieli nie działają i żadnych refleksji nie wywołują.
Szanowni Wielbiciele.
Mniej świniny, krowiny i modłów zalecam,
Za to dużo warzyw surowych proponuję.
Wtedy dużo mniej wściekłości w człowieku i piany na pysku się gromadzi.
#PilotDoTelewizoraDlaJaśkowiaka
Telewizja propagandy.
Tego za pisu nie da sie oglądać.