Oskarżony był prawdopodobnie pod wpływem środków odurzających. Nie przyznał się do winy i nie chciał przed sądem składać wyjaśnień.
To nie ja zabiłem, ale nie mogę powiedzieć, kto to zrobił - mówił przed sądem Hubert G.
Nie przyznaję się do winy. Tylko tyle mam do powiedzenia, że nie ja to zrobiłem i nie mogę powiedzieć, kto to zrobił.
Prokuratura oskarżyła 24-latka o to, że zabił kobietę ze szczególnym okrucieństwem.
Zadał jej pałką z dużą siłą około 16, 17 ciosów w głowę i twarz powodując obrażenia czaszkowo-mózgowe (...) co w konsekwencji doprowadziło do nagłej i gwałtownej śmierci.
Do zbrodni doszło w ubiegłym roku w jednym z bloków przy ul. Konopnickiej w Kaliszu. Rodzina zaniepokojona brakiem kontaktu z 82-latką wezwała pomoc. Strażacy za zgodą rodziny wyważyli drzwi. Wewnątrz ratownikom ukazał się makabryczny widok. W przedpokoju z kałuży krwi leżało ciało starszej kobiety. Ślady wskazywały, że została brutalnie zamordowana. W mieszkaniu przebywał także wnuk kobiety. Dziś przed sądem przyznał, że był pod wpływem środków odurzających.
Mężczyźnie grozi dożywocie.