Para, podając się za funkcjonariuszy Centralna Biura Śledczego Policji, powiedziała seniorce, że prowadzi tajną akcję, której celem jest zatrzymanie oszustów. Rzekomi policjanci poprosili 81-latkę o pomoc.
"Na ich polecenie wypłaciła 20 tys. zł z banku i zostawiła je w reklamówce pod ławką wskazanego przez nich przystanku autobusowego" - mówi oficer prasowa leszczyńskiej policji Monika Żymełka.
Para usłyszała zarzut oszustwa. Oszustami okazali się 31-letni mieszkaniec powiatu bielskiego i 41-letnia mieszkanka Leszna. Oboje zostali aresztowani. Policjanci parę zatrzymali w wyniku swoich działań operacyjnych. Teraz oczywiście będziemy sprawdzali, czy ta para nie dopuściła się większej liczby takich oszustw
- dodaje Monika Żymełka.
Mężczyzna w przeszłości był już notowany za identyczne przestępstwa. Oszustom grozi do 8 lat więzienia.