O swoich doświadczeniach mówi kuratorka wystaw i absolwetnka uczelni Michalina Janas oraz były asystent na uniwersytecie, magister dwóch kierunków, Paweł Jaskuła
Profesorowie chodzą na domówki razem ze studentami. Tam też były narkotyki, które wszyscy zażywali.
- mówi Jaskuła.
Osoba prowadząca już po pierwszych zajęciach dodała mnie na social media. To były jedynie wybrane osoby, które zwróciły jego uwagę. Tylko kobiety.
- dodaje Janas.
Według relacji rozmówców często od tego się zaczynało. Przejście na „ty”, dodanie do znajomych w mediach społecznościowych, a dalej namawianie do wspólnego picia alkoholu, zażywania narkotyków i seksu. Takie zachowania ujawnia pismo fundacji Czas Kobiet do Senatu uczelni.
Przemocowe zachowania mają tam miejsce od lat. To nie są jednostkowe przypadki.
- komentuje dziennikarka Gazety Wyborczej Marta Danielewicz.
Uniwersytet Artystyczny nie skorzystał z zaproszenia do rozmowy. A w przesłanym piśmie zachęca do zgłaszania przypadków nadużyć.
Do informowania o nadużyciach w kontaktach wykładowców ze studentkami zachęca także Fundacja Czas Kobiet. Każda kobieta, której prawa zostały złamane, a granice przekroczone, może skorzystać z darmowego wsparcia interwencyjnego, psychologicznego i prawnego.