Mężczyzna zadał pokrzywdzonej kilka ciosów, w tym jeden w klatkę piersiową. Kobieta przeżyła. Na własną prośbę wyszła już ze szpitala. Oboje się znali. Zatrzymany 38-latek nie przyznał się do winy - mówi prokurator Michał Smętkowski.
- Został mu przedstawiony zarzut usiłowania zabójstwa. Podejrzany złożył wyjaśnienia przedstawiając swoją wersję wydarzeń. Został skierowany wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Okoliczności tego zdarzenia są w trakcie ustalania. Są bowiem rozbieżne wersje podejrzanego, jak i pokrzywdzonej. W każdym razie udało się zabezpieczyć nóż, który prawdopodobnie służył do tego czynu. W tej sprawie ewidentnie istniało niebezpieczeństwo utraty życia przez pokrzywdzoną. Każdy, kto zadaje tego typu cios, musi się liczyć z tym, że może doprowadzić do śmierci - dodaje Smętkowski.
W ostatnim czasie to już kolejny atak nożownika w Poznaniu. Ofiara poprzedniego nie przeżyła. Podejrzany, który zadał jej kilka ciosów, trafił do aresztu.