Pasażerowie tramwajów widzą na przykład Karola Kurpińskiego w chuligańskiej chuście i z wałkiem malarskim.
Zarząd Dróg Miejskich nie czuje się odpowiedzialny. Mówiliśmy twórcom, że będą musieli dbać o dzieło przez okres jednego roku - tłumaczy rzecznik prasowy ZDM Agata Kaniewska.
- Zarząd Dróg Miejskich nie ma środków na utrzymanie, nie zajmuje się odnawianiem takich malowideł. Najprawdopodobniej zwrócimy się do twórców z pytaniem czy chcieliby odnowić mural, a jeśli nie będzie takiej chęci, to najprawdopodobniej oddamy tą przestrzeń innemu artyście. Nie podejmowaliśmy jeszcze żadnych działań. Zastanowimy się jak to zrobić. Porozmawiamy z plastykiem miejskim, który jest tutaj teraz naszym zastępcą dyrektora. Zobaczymy jak najlepiej tą przestrzeń wykorzystać.
Rzecznik spytana o pozostałe przystanki linii PST, które również zostały wymalowane przez graficiarzy, odpowiada, że nie wie w jakim są stanie.
Krzysztof Polasik