Dziś raczej kojarzą się z bałaganem. Większość z nas twierdzi, że reklam jest zbyt dużo i powodują chaos przestrzenny. Aby uporządkować sytuację w ubiegłym roku posłowie przyjęli ustawę krajobrazową. We wrześniu weszła ona w życie. Na jej podstawie samorządy mogą wprowadzać swoje lokalne uchwały. Zapisują w nich, gdzie i jak można będzie się reklamować.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Poznania Paweł Łukaszewski osobiście zabiegał o przyjęcie takiej ustawy. Od lat sprawdzał legalność reklam w Poznaniu. 80 procent reklam i szyldów w Poznaniu powinno być od razu zdemontowanych.
Samorządy dostały wyczekiwane narzędzie do porządkowania przestrzeni - co więc stanie się jeżeli reklama, która stoi teraz na terenie naszej działki będzie niezgodna z uchwałą? Za nielegalną reklamę kara wynosi 40 krotność wartości tej reklamy. Czy to surowa kara?
W lokalnej uchwale radni określą, gdzie mogą być reklamy i jak powinny wyglądać. Przed samorządami, które chcą uporządkować reklamowy chaos, dużo pracy, spotkań, konsultacji i analiz, żeby ustalić nowe zasady i wymagania. Lech Kaczoń, Prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej wątpi, że samorządom uda się szybko wprowadzić zapisy ustawy krajobrazowej
Czy w uchwale krajobrazowej chodzi o całkowite usunięcie reklam z miast? Plastyk miejski Piotr Libicki tłumaczy, że "nie". Chodzi tylko o porządek.
A co dziś się dzieje, gdy inspektor nadzoru budowlanego stwierdza, że reklama jest nielegalna. Czy usuwa reklamę czy walczy dalej? Okazuje się, że potem jest długa, skomplikowana procedura z odwołaniami. Dziś nielegalna reklama może wisieć bardzo długo.
Czy firmy reklamowe boją się ustawy krajobrazowej? Czy będzie konflikt miast z firmami reklamowymi? Czy reklamodawcy na uporządkowaniu nośników mogą jednak zyskać?