Zdarza się, że niektóre sklepy podwyższają ceny tuż przed, po to aby w tym dniu kusić rzekomymi obniżkami. - To łamanie obietnicy danej klientowi - mówi specjalistka do spraw marketingu Agnieszka Maruda-Sperczak.
- Myślę, że ci którzy podnoszą ceny, żeby je potem obniżyć właśnie ten zabieg stosują. Klienci głosują dzisiaj nogami i myszkami, kliknięciami i mogą do sprzedawcy nie wrócić, a w Internecie wystawią jeszcze krytyczną opinię. Zawsze rekomenduję sprzedawcom: bądźcie udzciwi – dodaje.
Ekspertka zaleca, żebyśmy dokładnie sprawdzali ceny i zastanawiali się, czy rzeczywiście potrzebujemy przedmiotów, które sprzedawane są w promocji. - Kupowanie dla samego kupowania jest bez sensu - dodaje. Black Friday jako dzień promocji przyszedł do nas ze Stanów Zjednoczonych. To piątek zaraz po Dniu Dziękczynienia.