Nie jesteśmy przeciwko elektoratowi PiS. Jeżeli mamy jako opozycja wygrać wybory, to elektorat trzeba zdobywać. Nie urażać go i nie obrażać
- tłumaczył Czarzasty.
Co innego z kierownictwem PiS i z partią, to zupełnie inna historia. Ja mam do was taką prośbę - nie będę uprawiał tępej propagandy - głosujcie na opozycję. Nie głosujcie na PiS, nie głosujcie na Konfederację. Głosujcie na Hołownię, na Kosiniaka, na Platformę, na Lewicę. My się dogadamy. Opozycja musi ze sobą współdziałać, jeśli nie na jednej liscie to na kilku, ale musi ze sobą współdziałać
- mówił.
Czarzasty przekonywał, że nieprawdziwa jest teza, jakoby lewica była niepotrzebna, bo postulaty socjalne realizuje PiS.
Lewica postuluje też świeckość państwa - likwidację przywilejów podatkowych i celnych Kościoła, wyprowadzenie ze szkół lekcji religii, broni praw kobiet i mniejszości
- mówi Wicemarszałek Sejmu.
Jego zdaniem - nie ma szans na wspólną listę opozycji - wyraźnie sprzeciwiają się temu Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz.