Koszt inwestycji musiał się zamknąć w 16,5 mln zł, które Gniezno otrzymało z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska - mówi prezydent Gniezna Tomasz Budasz.
Ruszamy z otworem. Żeby woda nadawała się do ogrzewania, musi mieć co najmniej 75 stopni Celsjusza i wydajność 200 litrów na godzinę. Musi mieć też odpowiednie zasolenie. Wówczas będziemy mogli myśleć o włączeniu tej wody do systemu Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, do podgrzewania ciepłej wody użytkowej. Taka opcja pozwoliłaby zapewnić stabilne ceny dla naszych mieszkańców
- mówi Tomasz Budasz.
Pierwszy, próbny odwiert w Gnieźnie ma być wykonany w ciągu 12 miesięcy.