"To ewenement" - mówi wiceprezydent Gniezna Michał Powałowski.
Miejsca w przedszkolach jeszcze są. To jest ważna informacja, bo w ostatnich latach rodzice byli przyzwyczajeni, że miejsc w przedszkolach brakowało. Rodzice też wiedzieli, że do tej pory nie zawsze dzieci trafiały do tych przedszkoli, do których chcieliśmy. Tym razem jest inaczej. Pewnie powodem tego jest niż demograficzny bo widzimy, że dzieci rodzi się mniej niż w poprzednich latach. To powoduje, że dużo jest wolnych miejsc
- mówi Michał Powałowski.
Kiedy miejsc brakowało to preferencje w przyjmowaniu miały dzieci zameldowane w Gnieźnie. Teraz zgłaszać się mogą także dzieci spoza miasta.
W miejskich przedszkolach pięć pierwszych godzin opieki jest bezpłatnych. W każdej placówce jest też opieka psychologa i logopedy.