"W imieniu dam" jest ogólnopolską inicjatywą, skupiającą kobiety ceniące wartości tradycyjne i wiarę. W tym roku na poznańskim Starym Rynku członkowie grupy rozdawali napotkanym kobietom tulipany i ulotki.
- Chcemy promować życie pełne wdzięku, godności i odpowiedzialności - mówiła Kinga Dalc.
Niestety w ostatnim czasie przez działalność środowisk feministycznych słowo "kobieta" kojarzone jest z negatywnymi odczuciami takimi jak legalna aborcja, strajk, wojna, czy wulgarny język. Jako kobiety z klasą sprzeciwiamy się temu i pragniemy podkreślić, że prawdziwą kobiecość przejawia się w łagodności, delikatności i wrażliwości.
Tegoroczna akcja odbyła się pod hasłem "Aktywna i twórcza". Konserwatywne kobiety chcą pokazać, że kobiety mogą realizować się zawodowo i w życiu rodzinnym.
Kinga Dalc powiedziała, że nie ma potrzeby generowania konfliktu między kobietami, a mężczyznami i pokazywania, że ktoś jest lepszy. - Jesteśmy zdania, że kobiety i mężczyźni idealnie uzupełniają się w każdej dziedzinie życia - podsumowała.