Przypomnijmy, Neostudio Architekci zostało nominowane do jednej z kategorii Nagrody Architektonicznej Województwa Wielkopolskiego w kategorii przestrzeń wspólna.
- Przestrzeń wspólna to takie miejsce, które ma powodować, że kiedy wyjdziemy z domu i chcemy coś zrobić w mieście, bądź miasteczku, to będzie nam przyjemnie, nowocześnie i niekoniecznie będziemy biegać po błocie – wyjaśniła Ania Jaworska.
W trakcie rozmowy dowiedzieliśmy się, iż teren w Wieleniu poddany rewitalizacji wcześniej był rynkiem zwanym Nowe Miasto. To przestrzeń, którą wypełniało jedno wielkie błoto z kilkoma drzewami, a na środku znajdowała się namiastka toalety i jakaś szczęka targowa. Przed laty stał tam kościół ewangelicki, który w 1977 roku został zburzony po pożarze.
Ponadto poruszono temat słynnego już pomnika drzewa, problemów jakie mają małe miejscowości z pozyskaniem dofinansowania na tego typu inwestycje, innych projektów nominowanych do Nagrody Architektonicznej Województwa Wielkopolskiego. Dowiedzieliśmy się także, że rewitalizacja w Wieleniu to nie jest tylko rynek i dlaczego nie ma amfiteatru w Wieleniu oraz czego dotyczy projekt „Skrzydła sztuki”.
- Każde wyznaczenie dwóch skrajności i kierowanie się nimi jest niedobre. W tym przypadku wrzucono do jednego worka wielkomiejską zabudowę Warszawy z małą miejscowością, gdzie w zasadzie przestrzeni jako tako wspólnej zorganizowane jest mało, jest dużo zieleni i wielokrotnie rozmawialiśmy w trakcie tego projektu – nawet z włodarzami – gdy odbywały się konsultacje społeczne, z których wychodziło zapotrzebowanie na różne funkcje – powiedział Bartosz Dawid Jarosz w odpowiedzi na pojawiające się zarzuty o betonozę.