Najtrudniejszy niestety jest upał, choć radzimy sobie, jak możemy – mówi ks. Adrian Piecuch, przewodnik pielgrzymki.
W tym momencie właśnie doszliśmy na nasz postój w Kcyni, gdzie za chwilę rozpocznie się msza święta dla pielgrzymów i lokalnych mieszkańców. Idzie się bardzo dobrze, choć pogoda nas naprawdę nie oszczędza. Jednak w tej gorączce, cieszymy się z każdego cienia. I to jest takie odkrycie każdego pielgrzyma, że nawet mały cień, może dać tyle radości. Cel oczywiście każdy z nas ma ten sam, dotrzeć na Jasną Górę, by pokłonić się naszej Królowej. Jednak myślę, że ta droga też dla nas jest bardzo ważna
- mówi ks. Adrian Piecuch.
Na stałe w pielgrzymce uczestniczy około 20 osób. Są też pielgrzymi, którzy pokonują tylko fragmenty trasy, właśnie ze względu na wysokie temperatury na zewnątrz. Termometry w Wielkopolsce w wielu miejscach wskazują dziś ponad 35 stopni Celsjusza. Pielgrzymka ma dotrzeć na Jasną Górę w niedzielę 31 lipca.