Miasto uruchamia dodatkowy punkt wydawania numeru PESEL, bo dostało od rządu 15 dodatkowych zestawów komputerowych. "Nowy punkt ma ruszyć na początku przyszłego miesiąca" - mówi dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Bartosz Pelczarski.
Planujemy, żeby podobnie, jak na Libelta, były to dwie zmiany, czyli od 7 do 14 i od 14 do 21, czyli generalnie będziemy przyjmowali uchodźców od 7 do 21. To spowoduje, że będziemy mogli dodatkowo wydać około 350 do 400 PESELI, czyli w sumie przekroczymy tysiąc dziennie. W tym momencie terminy dostępne, jakie się pojawiają, to jest początek kwietnia
- mówi Bartosz Pelczarski.
Każdego dnia roboczego rano uwalniane są kolejne terminy, na które uchodźcy mogą się umawiać.
Od wczoraj urzędnicy nadają numery PESEL od 7 rano do 21. Tylko wczoraj obsłużyli 700 osób. Pracują na dwie zmiany. W sumie to około 60 urzędników zaangażowanych w obsługę uchodźców.
Na podstawie numeru PESEL uchodźcom jest wypłacany 300-złotowy, jednorazowy zasiłek na każdą osobę w rodzinie, która uciekła przed wojną.