Jak mówi dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania Witold Rewers, przebadanych nie zostało około 800 wezwanych.
Powody są bardzo różne. Można powiedzieć, że w 90 procentach to są te osoby, które wiele lat temu wyjechały z rodzinami i przebywają właściwie na stałe poza granicami Polski, ale są tutaj zameldowani, więc tak długo jak będą zameldowane, te osoby będziemy na kwalifikację wzywali.
- mówi Rewers.
Poznaniaków, którzy nie odpowiedzieli na dwa wezwania, odwiedziła policja. W tym roku służby doprowadziły na badanie kilka osób. Zdecydowana większość przebadanych otrzymała kategorię A. To oznacza zdolność do służby i możliwość zmobilizowania na wypadek wojny.
W tym roku kwalifikację przechodzili przede wszystkim mężczyźni z rocznika 2005. Badano także osoby, które wcześniej uznano za czasowo niezdolne do służby, a także kobiety z wykształceniem medycznym. Przed poznańskimi komisjami lekarskimi stanęło 130 takich pań.