Młodzi ludzie odpowiedzą za włamania, kradzież oraz usiłowanie włamania. 11 i 13-latek przez kilka dni chodzili do dwóch miejskich toalet i je okradali. Przyznali się, że uderzając młotkiem w zamki uszkadzali je, a następnie zabierali znajdujące się w nich pieniądze.
Nieletni łącznie ukradli około 350 złotych, które wydali między innymi na słodycze i zabawki. Następnie namówili swojego 15-letniego kolegę do włamania i okradzenia kościelnej skarbony. Nie zdołali jednak się do niej dostać.
15-latek wpadł na pomysł wymontowania dużego mosiężnego zamka, który znajdował się w drzwiach szkoły. Chciał go sprzedać. O pomoc w kradzieży poprosił jeszcze innego 13-latka, który stał na czatach. 15-latek jednak tylko poważnie uszkodził zamek.
Straty, jakie wyrządzili nastolatkowie, zostały oszacowane na około 2 tysiące złotych, ponieważ zarówno zamek jak i drzwi były zabytkowe.