NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W Sierakowie zamknięto porodówkę

Publikacja: 20.03.2012 g.14:07  Aktualizacja: 20.03.2012 g.16:12
Poznań
Oddział ginekologiczno-położniczy szpitala w Sierakowie został zamknięty. Co najmniej do września. Powodem są długi i brak lekarzy. Kobiety z powiatu międzychodzkiego będą rodzić w okolicznych miastach.
Oddział położniczy - Raszeja - Radio Merkury
/ Fot. (Radio Merkury)

W Sierakowie kobiety rodziły przez ostatnich 120 lat. Do dzisiaj. - W ubiegłym roku oddział przyniósł jednak aż półtora miliona złotych strat. Spada liczba urodzeń. Brakuje też lekarzy - wylicza starosta Julian Mazurek. Nowy oddział miał być wybudowany przy szpitalu w Międzychodzie. Niestety, firma która miała to zrobić, zrezygnowała.

Firma zapłaciła karę. Powiat międzychodzki został bez porodówki. Kobiety, które mają niebawem rodzić będą przewiezione do szpitali w Drezdenku, Szamotułach lub Międzyrzeczu. W Sierakowie zawieszono też wykonywanie zabiegów ginekologicznych. To już drugi tego rodzaju oddział zamknięty na zachodzie Wielkopolski. W ubiegłym tygodniu zrobił to szpital w Nowym Tomyślu.

https://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
Jadzia 22.03.2012 godz. 19:42
zgadzam się z Michałem nikomu nie zależało i dlatego się skończyło. nikt tu nie myślał o ludziach ani o pracownikach .
Michał 20.03.2012 godz. 20:13
Aż przykro czytać takie artykuły. Niestety ale przyczyną zamknięcia nie jest brak lekarzy , bo lekarze są i chcą pracować tylko ekonomia pana dyrektora , dla którego liczą się tylko zyski . Nie firma , która miała budować szpital zrezygnowała , tylko firma która projektowała nie wywiązywała się z terminów ale niestety pan dyrektor szpitala nie potrafił wyegzekwować tego od firmy i z roku na rok się wszystko przeciągało. Skoro podpisuje się umowę i jest na to jakiś termin to się tego pilnuje . Skoro firma projektująca nie wywiązała się z terminu to powinno się rozwiązać umowę i żądać odszkodowania a nie pozwalać na kilkukrotne przesuwanie terminu. O budowie szpitala mówi się już od roku 2010 i przez 2 lata projektanci nie potrafili zrobić projektu ? Myślę , że komuś na tym zależało , żeby nie doszło to do skutku . Ciekawe czy pan dyrektor byłby zadowolony jak by mu powiedzieli w poniedziałek , że od wtorku jest bez pracy i rób co chcesz bo my dla ciebie pracy nie mamy , niestety ale z tego co mi wiadomo tak właśnie postąpiono z personelem medycznym ze szpitala nie macie pracy bo my szpital zamykamy a w szpitalu w Międzychodzie nie ma dla was miejsca . Szkoda , że zamyka się takie szpitale . Za chwilę zamkną szpital w Międzychodzie bo też lekarze zaczną uciekać i szpital będzie generował długi a dyrektorowi , który jest z wykształcenia ekonomistą nie zależy na pacjentach i zdrowiu ludzi tylko na pieniądzach.