Ile kosztują takie przydomowe instalacje? Czy trudno jest postawić własną przydomową elektrownię? Nasz reporter rozmawiał z człowiekiem, który jest właścicielem wiatraka produkującego elektryczność. Krzysztof Marciniak spod Książa ma przydomową elektrownię. Jak się okazuje w Polsce można podłączyć swoje gospodarstwo domowe do własnego wiatraka! Oczywiście trzeba zainwestować, ale po jakimś czasie pojawi się zysk, a z nim satysfakcja!
Co o takich pomysłach sądzi Urząd Regulacji Energetyki? Kto może postawić sobie wiatrak? Czy trudno jest postawić urządzenie produkujące prąd? Na ile wydajne są takie instalacje? Producentem wiatraków zachęca do inwestowania, ale nie da się ukryć, że oparcie zasilania domu w 100 proc. na energii z wiatru może się skończyć źle.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy wystarczy wiatru w jego okolicy, może sprawdzić z jaką siłą najczęściej wiatr przy jego domu wieje. Okazuje się, że wcale nie musi mocno wiać przez cały rok, żeby wiatrak wytwarzał prąd. Jakie urządzenia domowe można zasilać z prądu wytworzonego przez małą, przydomową elektrownię wiatrową? Czy mały wiatrak może nam zapewnić samowystarczalność energetyczną?
Czy warto skorzystać z kredytu na taką inwestycję? Jeśli się nie ma gotówki - można znaleźć tzw. kredyt preferencyjny.
Co o takich rozwiązaniach sądzą Nasi Słuchacze? Czy rozważali Państwo kiedykolwiek możliwość korzystania z własnego źródła energii elektrycznej lub ciepła? Czy chcieliby Państwo mieć własny wiatrak lub kolektor słoneczny? Podobno odpowiednio dobrane i zainstalowane kolektory słoneczne pozwalają zaoszczędzić do 70 proc. energii cieplnej zużywanej w ciągu roku. Czy użytkownicy takich paneli to potwierdzą? Kto chciałby korzystać z takich źródeł energii - co do tego mogłoby nas zachęcić, nakłonić? Kto już sprawdził jak to działa? Kto si sparzył a kto skorzystał i zyskał? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.
Zamontowałem (styczeń 2011)KOLEKTORY słoneczne(próżniowe) na potrzeby: wspomagania centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej.
Ciepłą wodę mam cały rok za darmo, CO centralne ogrzewanie mam: w zimie ok. 40 %. w sobotę(17.03.2012) miałem 60 * C. przy słońcu ok 5 godzin. Dzisiaj mam 40 * C (bo niebo jest zachmurzone). Zamiast rachunków za gaz ok. 4000 zl. /rok , miałem 2500 zl. , nawet gazownia przyjechała zobaczyć czy licznik nie zaciął się.
Wydałem z własnej kieszeni 10 000 zł. Pozostałą kwotę dostałem z dofinansowania i gminy. To się nazywa oszczędność, która zwraca mi się do 5 lat. Na prąd mogę sobie założyć wiatraczek na ogródku na oświetlenie w ogrodzie i domu. Inwestycja do 3000 zł..
Niezadowolenie użytkowników kolektorów słonecznych podyktowane jest: Użytkowników płaskich kolektorów, które grzeją tylko latem, zimą stoją bo to co zgromadza to oddadzą do atmosfery. Ponadto gdy wykonawca lub klient ŹLE dobrał ilość kolektorów.
- jak za mało to brak jest nawet ciepła latem
- jak za dużo (płaskie) to latem te kolektory powodują przegrzewanie instalacji i nici z ciepła.
Jak do tej pory nie włożyłem ani grosza w funkcjonowanie instalacji solarnej, koszt prądu na pompę to 40 zł. Na rok mam założony podlicznik. Ludzie nie bójcie się kolektorów słonecznych bo jak będziecie chcieli to będzie już brakować kasy z dofinansowania z Unii.
Pozdrawiam Jan Kowal zadowolony użytkownik kolektorów słonecznych.
POLECAM i zapraszam do mnie na ogrzanie się z kolektorów.