Dzięki niemu niewidomi mogli zacząć się uczyć, pracować oraz samodzielnie żyć. "W Poznaniu pod tym kątem nie jest źle, ale mogłoby być lepiej" - mówi założycielka Niewidzialnej Ulicy, Jolanta Zielińska-Kaźmierczak.
Te miejsca, które powinny być opisane Braillem - są. Gorzej tutaj mają osoby, mówimy oczywiście o osobach niewidomych, bo to dla nich jest przede wszystkim Braille. Jednak jeśli chodzi o osoby słabowidzące, to większość z nich nie zna Braille'a, więc dla nich powinno być oznakowanie takie kolorystyczne. Naukowo jest to sprawdzone poprzez badania, ale także doświadczenie, że kolor żółty, ostry żółty na czarnym tle to jest ostatni kolor, który takie osoby zauważają. A niestety w wielu miastach, w tym w Poznaniu, ten kolor żółty się wypiera
- tłumaczy Jolanta Zielińska - Kaźmierczak.
Należy pamiętać, że aby pismo Braille'a zostało prawidłowo odczytane powinno być zawsze tego samego rozmiaru. Szacuje się, że w Polsce żyje około 100 tysięcy osób całkowicie pozbawionych wzroku. Wielu z nich nie zna już alfabetu Braille'a, który jest wypierany przez różnego rodzaju czytniki i inne nowoczesne technologie.
"Niewidzialna Ulica" to centrum edukacyjne przybliżające świat niewidomych. Osoby widzące mogą tam poczuć, jak w przestrzeni miejskiej czują się osoby z dysfunkcją wzroku.