Obwodnicy Czarnkowa ciągle nie ma

Krzysztof Kaźmierowski, terapeuta uzależnień z poradni Monar w Poznaniu mówi, że najważniejsze, to rozmawiać z dzieckiem i zachować spokój. - Nawet jeśli dziecko spróbuje narkotyku lub przez pewien czas będzie eksperymentować to nie należy panikować i zgłosić się do poradni. Nie zawsze oznacza to, że dziecko jest uzależnione - zachęca.
W poznańskim Monarze jest prowadzony nowoczesny, oparty na niemieckich rozwiązaniach, program profilaktyki.
W Polsce obowiązuje restrykcyjne, na tle Europy, prawo antynarkotykowe. Rocznie zatrzymywanych jest ponad 30 tysięcy osób podejrzanych o posiadanie zakazanych używek. Jak się okazuje, w Poznaniu te dane są inne. - Poznań jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie osoby zatrzymane z narkotykami pierwszy raz, są puszczane do domu. Wykorzystywany jest przepis o niskiej szkodliwości. To dobre rozwiązanie, szkoda tylko że te osoby nie trafiają do naszej poradni - mówi.
Poznański Monar dwa miesiące temu zmienił siedzibę. Z baraków przy ul. Grunwaldzkiej poradnia przeprowadziła się do budynku przy ul. Paszty na Ogrodach.