Sąd stwierdził, że Waldemar Witkowski zebrał 100 tysięcy podpisów, a nie ma znaczenia fakt, że część z nich (98 tysięcy) została złożona przed wyborami 10 maja, a część dopiero teraz. - Szkoda, że tak późno - mówi Radiu Poznań Waldemar Witkowski.
Teraz tej kampanii już się nie da zrobić, większość oscyluje wokół aktualnego prezydenta i tego, który był drugi w tym biegu. Nie ukrywam, że utrudni do prowadzenie kampanii, dotarcie do wyborców, ale będę próbował.
Jeszcze przedwczoraj Witkowski nie wierzył w taką decyzję Sądu Najwyższego i mówił, że skargę składa dla zasady. Poznański polityk o decyzji dowiedział się z Krajowego Biura Wyborczego, które poprosiło jego pełnomocnika o dostarczenie kopii dyplomu. Jest to potrzebne, aby potwierdzić wykształcenie kandydata i umieścić je na obwieszczeniach wyborczych.
Waldemar Witkowski to lider Unii Pracy. W przeszłości był wiceprzewodniczącym sejmiku województwa oraz wicewojewodą wielkopolskim. Wielokrotnie starał się o mandat posła lub członka Parlamentu Europejskiego.
Tylko co nam do tego?