Pomysł burmistrza zaakceptowali miejscy radni i tym samym przypieczętowali los strażników. Mundurowe służby miejskie znikną z ulic Wągrowca w marcu przyszłego roku. Samochód strażników prawdopodobnie zostanie wykorzystany w jednej z naszych jednostek miejskich - mówi burmistrz Krzysztof Poszwa.
Urzędnicy obliczyli, że likwidując Straż Miejską samorząd oszczędzi rocznie pół miliona złotych. W wągrowieckiej Straży Miejskiej pracuje 8 osób. Część z nich zostanie przydzielona do nadzoru miejskiego monitoringu, ale większość będzie prawdopodobnie musiała znaleźć nową pracę.
Tomasz Sosnowski/mk/int