Jest akt oskarżenia w sprawie budowy zamku w Stobnicy. Oskarżeni nie przyznają się do winy
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postawiła zarzuty sześciu osobom.

Poznańscy śledczy w sprawie wyemitowanego materiału rozpoczęli też własne postępowanie. - Nadal je prowadzimy - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Na razie cały czas w fazie postępowania sprawdzającego. Prokuratura bada, czy doszło rzeczywiście do nieprawidłowości, które ujawnił ten materiał. Oczekujemy na informacje z NFZ w tej sprawie, natomiast zawiadomienie, które złożył dyrektor szpitala, dotyczące pomawiania pracowników tego szpitala właśnie o takie, a nie inne zachowanie w treści materiału, zostało według właściwości przekazane do prokuratury w Warszawie, z uwagi na to, że siedziba stacji, która emitowała ten materiał filmowy, znajduje się właśnie w Warszawie.
Szpital od początku pandemii zajmujemy się zakażonymi koronawirusem. Placówka w całości jest szpitalem covidowym.
W materiale telewizyjnym pokazano nagranie pacjenta z jednego z oddziałów, które sugerowało, że chorzy nie mają właściwej opieki. Dyrekcja i lekarze stanowczo zaprzeczyli tym oskarżeniom.
Kontrolę w tej sprawie wszczął także wojewoda oraz NFZ. Jeszcze przed jej zakończeniem fundusz wydał zalecenia, by personel w ramach dyżuru dłużej przebywał wśród zakażonych pacjentów oraz by chorzy i pracownicy mieli większy dostęp do opieki psychologicznej.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postawiła zarzuty sześciu osobom.
Dodatkowe zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej w Poznaniu wprowadził dziś Zarząd Transportu Miejskiego. Są one związane z ograniczeniami w przemieszczaniu się.
Inspektorzy wejdą do kilkunastu obiektów, by sprawdzić, czy osoby tam przebywające mają do tego prawo.