Spotkanie takie - pod patronatem europosła Zbigniewa Krasnodębskiego odbyło się w Wyższej Szkole Kadr Menedżerskich w Koninie. Fundamentem programu zaplanowanego dla Europy jest ekologia. Skala wyzwań powoduje, że nie sposób przewidzieć wszystkich konsekwencji. Jedno jest pewne - to będzie kosztować.
"Ten proces jest bardzo ryzykowny" - przyznaje prof. Krasnodębski.
Ten ogólny cel strategiczny - zeroemisyjna gospodarka, redukcje, to są cele polityczne. Podejmuje się takie cele w sytuacji niepewności. Pani Ursula von der Leyen nas zapewnia, że gospodarka europejska pozostanie konkurencyjna, natomiast jest w tej chwili wzrost cen gazu, jest ryzyko wzrostu cen elektryczności dla konsumentów, może się pojawić "ubóstwo energetyczne", w związku z tym - trzeba temu niebezpieczeństwu zapobiegać
- mówił europoseł.
W Polsce nie ma nadal planu dojścia do gospodarki niskoemisyjnej. Nie mamy takiej "mapy drogowej" - mówi rektor WSKM - Marek Waszkowiak w rozmowie z naszym reporterem.
Nie mamy, ale to jest konsekwencja ostatnich 40-50 lat. Proszę popatrzeć na przestarzały system energetyczny, na energetyczne sieci przesyłowe
- mówi rektor WSKM.
Konińsko-turkowskie zagłębie energetyczne, jak nazywano do niedawna Wielkopolskę Wschodnią, może być beneficjentem sporych unijnych pieniędzy w ramach programu sprawiedliwej transformacji, czyli odchodzenia od energetyki węglowej
Prof. Krasnodębski dodaje, że do wdrożenia Zielonego Ładu będą potrzebne unijne pieniądze, i polscy politycy oczekują, że komisja europejska nie zablokuje tych funduszy, wiążąc je np. z praworządnością.