Efektem ma być stabilizacja cen i poprawa opłacalności upraw dla polskich rolników. Rozmawiamy z odpowiedzialnymi za to urzędnikami z Brukseli, ale mamy też własne rozwiązanie - mówi poseł.
Są dwie możliwości. Pierwsza, na którą czekamy, to decyzja UE o przedłużeniu zakazu tego przywozu. Obawiamy się, że argumenty merytoryczne nie są jedynymi argumentami. W grę wchodzi polityka, obawiam się, że właśnie przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej chcieliby, aby to rozporządzenie unijne nie zostało przedłużone. Jeśli tak się stanie - mamy swoje rozwiązanie. Minister technologii, Waldemar Buda, już pokazał rozporządzenie, które - jeśli Komisja Europejska nie przedłuży tego embarga - wejdzie w życie 15 września i ten zakaz będzie utrzymany
- mówi wiceminister rolnictwa.
Nie obawiamy się konsekwencji ze strony Unii - dodaje Ryszard Bartosik.
Już raz podjęliśmy autonomiczną decyzję. Nie było ze strony Brukseli żadnych retorsji - przypomniał.