W latach 80-tych ubiegłego wieku było ich dwa razy mniej. Najgorsze - zdaniem lekarzy - jest to, że sami, świadomie narażamy się na zachorowanie. "Znamiona na skórze ma każdy, ale problemem jest zamiłowanie do leżenia na plaży i smażenia się na słońcu" - mówi ordynator oddziału onkologii w konińskim szpitalu Doktor Bogusława Karaszewska.
Koniński szpital jest jednym z nielicznych, który prowadzi program leczenia czerniaka nowoczesnymi metodami. Czerniak skóry to nowotwór, który nie reaguje na chemioterapię. Najlepiej jest wyciąć niebezpieczne znamiona. Potrzebne jest też bardzo drogie leczenie. Koszt to 22 tysiące złotych miesięcznie.