W przedsionku mundurowi zwrócili uwagę mężczyźnie, że ma niewłaściwie założoną maseczkę. Policjanci poprosili go, by nałożył ją na usta i nos - relacjonuje Daria Żmuda z leszczyńskiej policji.
Mężczyzna na tę uwagę zareagował agresją wobec policjantów. Zaczął unosić głos. Był wulgarny. Nie reagował na polecenia zachowania się zgodnego z prawem. Agresja eskalowała. Pomimo kolejnych wezwań nie reagował na polecenia mundurowych. Napierał wręcz na nich, uniemożliwiając im tym samym przeprowadzenie czynności. W tej sytuacji policjanci użyli gaz pieprzowy. 39-latek uspokoił się dopiero w radiowozie
- mówi Daria Żmuda.
Mieszkaniec Leszna za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Policjanci 39-latkowi postawili zarzuty niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy, zakłócania porządku publicznego, używania w miejscu publicznym słów wulgarnych i nieodpowiedniego noszenia maseczki.