Lata temu zbierano pieniądze na budowę placówki, teraz na jej utrzymanie.
Zbieramy na pomoc hospicjum w Pile...
- zachęcają wolontariusze, a mieszkańcy z chęcią pomagają.
Pieniądze już wrzuciłam do puszki, bo po prostu tak trzeba. Zresztą uczę też moje dziecko, że należy pomagać. Dajemy przykład.
- mówi mieszkanka Piły.
Dzisiejsza kwesta na cmentarzu, to jednak jedynie część naszych działań
- mówi Józefa Wiśniewska, wiceprezes Towarzystwa Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej, które zarządza pilskim hospicjum.
To nie tylko zbiórka na cmentarzu, ale tak naprawdę od czerwca zbieramy w różnych miejscach m.in. przy parafiach. Ponieważ nasza działalność zakładu opiekuńczo-leczniczego oraz hospicjum w Pile, świadczy bardzo wysoki poziom usług. Niestety koszty tej działalności wymagają dużych środków, a pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia oraz od pacjentów, po prostu nie wystarczają. Dlatego musimy je jakoś zdobyć.
A jak ludzie reagują na zbiórkę?
Bardzo pozytywnie. W zasadzie podchodzą sami i przekazują środki
Kwesta na rzecz pilskiego hospicjum będzie prowadzona również jutro. Pieniądze można wrzucać do puszek, a także wpłacać za pomocą terminala płatniczego.