Dwustu sprzedających używaną odzież i obuwie zebrało się jednak nie w hali, jak w poprzednich edycjach, ale na otwartym targowym terenie. Żeby obejść wszystkie stoiska trzeba pokonać kilkaset metrów.
Wszystkie stoiska są od siebie oddalone, są szerokie rzędy. Sprzedajemy sukienki, sweterki, bluzki i buty, które może raz, może dwa razy były użyte. Wszyscy wystawcy i wszyscy odwiedzający muszą mieć na sobie maseczki i muszą dezynfekować dłonie. Tutaj, w przestrzeni wydarzenia wszędzie są płyny do dezynfekcji, także można dezynfekować, można mieć rękawiczki. Warto też myć ręce. Są toalety i wszystkie potrzebne płyny.
Jak mówi organizatorka Joanna Stankiewicz - bilety można kupić w Internecie. Impreza potrwa do 16:00. Wschodzącym jest mierzona temperatura.
Kolejna odsłona Babiego Targu pod koniec sierpnia, także na targach poznańskich. Ideą imprezy jest przedłużanie życia niechcianych rzeczy, które można kupić za niewielkie pieniądze.