Barbarzyński totalitaryzm znów podnosi swoją głowę. My wspominamy dziś ofiary zbrodni katyńskiej, a Rosja kontynuuje swoje zbrodnicze działania na Ukrainie - mówiła podczas uroczystości rocznicowych wiceprezydent Piły Beata Dudzińska.
Oficjalne miejskie uroczystości związane z 83. rocznicą Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej odbyły się pod pomnikiem Ofiar Stalinizmu w Pile. Pojawiły się tam rodziny zamordowanych żołnierzy, samorządowcy i zwykli mieszkańcy miasta. Wiceprezydent Dudzińska podczas przemówienia wskazała, że niestety historia, która miała być lekcją dla świata, dziś się powtarza.
I choć robimy to wszystko, przypominamy o zbrodni, z nadzieją, że ta historia nie może się powtórzyć. To agresja Rosji na Ukrainę przynosi gorzką refleksję, że barbarzyństwo totalitaryzmu nie zostało zamknięte na kartach podręczników, czy na cmentarzach ofiar. Niestety od ponad roku niemal każdego dnia dowiadujemy się o masowych grobach cywili i jeńców wojennych, które odkrywamy na Ukrainie. Historia i bezmiar zła tego samego oprawcy się powtarza
- mówiła Beata Dudzińska.
Podobne, jak ponad 80 lat temu mają być też tłumaczenia rosyjskiego agresora. Kiedyś Stalin tłumaczył napaść na Polskę obroną ukraińskiej i białoruskiej ludności. Dzisiaj Rosjanie bombardują szpitale, bloki mieszkalne i szkoły, twierdząc, że bronią swoje społeczeństwo przed rzekomym ukraińskim faszyzmem - podkreśla wiceprezydent Dudzińska. Uroczystości rocznicowe zakończyły się złożeniem symbolicznych wiązanek kwiatów pod pomnikiem.