Przypomnijmy: we wtorek zapaliło się poddasze domu wielorodzinnego przy ulicy Strzeleckiej. W zdarzeniu trzy osoby zginęły, a dziewięć straciło dach nad głową.
Wśród pogorzelców są uczniowie międzychodzkich szkół. - Placówki bardzo pomagają rodzinom - mówi Zbigniew Talaga.
Cała społeczność międzychodzka, a zwłaszcza dyrektorzy szkół stanęli na wysokości zadania, za co bardzo serdecznie chciałbym im podziękować. To jest piękne, że w obliczu takiej tragedii wszyscy starają się pomóc - pomóc przede wszystkim z serca. Usłyszałem z ust pań dyrektorek o sposobie zachowania tych młodych ludzi i zwłaszcza jednego z uczniów szkoły branżowej, uczestnika tej wielkiej tragedii - chapeau bas, młody człowieku, możesz być z siebie dumny, możesz być wzorem postępowania dla młodych ludzi. Wielkie dzięki!
Jak udało nam się dowiedzieć, nastolatek, którego rodzina także ucierpiała w pożarze, nie bacząc na niebezpieczeństwo ruszył na pomoc pozostałym mieszkańcom domu przy ulicy Strzeleckiej.
Międzychodzkie szkoły od kilku dni zbierają dary dla pogorzelców - te przynoszą uczniowie, ich rodzice, ale i pozostali mieszkańcy miasta.
Przy okazji dzisiejszej wizyty w Międzychodzie, przedstawiciele kuratorium przekazali sprzęt komputerowy dla poszkodowanych uczniów od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Rodziny, które ucierpiały w pożarze nie wrócą do starego domu - ten nie nadaje się do zamieszkania. Gmina zapewniła pogorzelcom mieszkania socjalne.