Udusiła 2-letniego syna, bo płakał. Jest finał procesu ws. zabójstwa Marcela

Mężczyzna chciał ukraść pompę, agregat oraz metalowe drzwi. "Wszystko szło dobrze do momentu próby wydostania się z łupem" - mówi Justyna Rybczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.
Sprawca, aby dostać się do środka pomieszczeń zerwał łańcuch i kłódkę od drzwi wejściowych. Z uwagi na rozmiar i wagę skradzionych przedmiotów wybił dziurę w jednej ze ścian, aby łatwiej mu było je wynieść na zewnątrz. Jeszcze tego samego dnia policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili i zatrzymali sprawcę
- mówi Justyna Rybczyńska.
Skradzione przedmioty odnalazły się na podwórku sprawcy. Straty, powstałe w trakcie kradzieży oszacowano na 10 tysięcy złotych. 29-latkowi grozi teraz nawet do 10 lat więzienia.