W Gnieźnie gdzie rządzi koalicja PO, SLD większość radnych wypowiedziała się przeciw obniżce pensji dla prezydenta Tomasza Budasza.
Jak mówili radni - mają wrażenie że uczestniczą w jakiejś grotesce.
- Ingerencja rządu w sprawy samorządu jest niewłaściwa. To samorządy określają pensję prezydenta, wójta czy burmistrza. Przywykliśmy do tego, że PIS traktuje Konstytucje jako ustawę zasadniczą ale w takim zakresie że zasadniczo można się do niej nie stosować. Uważamy że prezydenci wójtowie i burmistrzowie już teraz mało zarabiają - dodawali radni.
Czy wojewoda jako organ nadzorczy zmusi samorządowców do obniżki pensji? Rzecznik wojewody Tomasz Stube odpowiada. - Działania wojewody w tym zakresie będziemy mogli precyzyjnie określić dopiero w lipcu.
W powiecie gnieźnieńskim gdzie rządzi PIS radni nie zgodzili się także na obniżkę pensji staroście.