Bartłomiej Ignaszewski miał wbrew przepisom podpisać umowę z należącą do samorządu spółką Poznańskie Inwestycje Miejskie. Chciał dla niej świadczyć usługi informatyczne. Podpisywania takich umów zabrania właśnie ustawa o samorządzie gminnym.
Rzecznik wojewody Tomasz Stube mówi, że w tej sprawie przeprowadzono postępowanie wyjaśniające.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie radnego pana Bartłomieja Ignaszewskiego wykazało, że radny prowadzący działalność gospodarczą zawarł 1 stycznia tego roku umowę ze spółką Poznańskie Inwestycje Miejskie i tym samym naruszył ustawowy zakaz łączenia mandatu radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat
- wyjaśnia Tomasz Stube.
Wojewoda wezwał poznańską radę miasta do wygaszenia mandatu radnego Bartłomieja Ignaszewskiego. Dał im na to 30 dni.
Wnioskiem wojewody radni zajmą się 7 września. Jeżeli nie wygaszą mandatu, to wtedy może to za nich zrobić sam wojewoda, wydając zarządzenie zastępcze.
Bartłomiej Ignaszewski zasiada w radzie od 2018 roku. Dostał się z listy Koalicji Obywatelskiej. To jego pierwsza kadencja. Jest szefem komisji sportu oraz liderem lokalnej Nowoczesnej. Jeżeli przestanie być radnym, to na jego miejsce wejdzie kolejna osoba z listy Koalicji Obywatelskiej, która zdobyła największą liczbę głosów podczas wyborów w 2018 w roku w okręgu obejmującym Grunwald.
Radny Bartłomiej Ignaszewski nie odbierał dziś naszego telefonu. Wcześniej twierdził, że wycofał się z umowy ze spółką Poznańskie Inwestycje Miejskie, kiedy zorientował się, że może przez nią stracić mandat. Polityk zaznaczał, że nie zarobił w PIM żadnych pieniędzy.
Kradną inni, my są cacy.