Tym razem włodarz podkaliskiej gminy odpowiadał za groźby karalne. Jak wynika z aktu oskarżenia Sylwiusz J. w kwietniu ubiegłego roku na terenie gminy, której jest wójtem, groził mężczyźnie uszkodzeniem ciała.
Sprawa trafiła na policję i zakończyła się w sądzie, który uznał, że pokrzywdzony miał prawo obawiać się pogróżek - mówi wiceprezes Sądu Rejonowego w Kaliszu Michał Włodarek.
Sąd uznał oskarżonego winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, i za ten czyn wymierzył oskarżonemu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności, która polegać będzie na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym.
Wyrok jest nakazowy, co oznacza, że został ogłoszony bez obecności stron. Jest też nieprawomocny. Sylwiusz J. ma także pokryć koszty procesu. To kolejny wyrok dla wójta Żelazkowa. Wcześniej został m.in. skazany za udzielanie ślubu pod wpływem alkoholu, a w grudniu ub. roku za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta podczas I Kaliskiego Marszu Równości.