Sąd skazał pana Kazimierza na karę grzywny w wysokości 1500 zł. Na razie było uzasadnienie ustne. Sąd wykazywał, że zachowaniem nieakceptowalnym społecznie jest prezentowanie takich treści w takim miejscu, jak parking przed szpitalem. Wyrok pozostaje nieprawomocny, więc mamy teraz czas na sporządzenie apelacji
- mówi Witold Łukasik.
- Wyrok odebrałem ciężko, ale w tak pięknym dniu, jak dzisiaj, wyrok Trybunału Konstytucyjnego ociera łzy - mówił na naszej antenie skazany wolontariusz Kazimierz Sokołowski.
Wyrok gorzowskiego sądu jest dla mnie smutny dlatego, że my, jako wolontariusze Fundacji Pro Prawo do Życia poświęcamy swój czas, angażujemy się, żeby właśnie bronić życia dzieci nienarodzonych. Czynimy to społecznie. Potem, na podstawie oskarżeń pojedynczych osób, które zgłaszają się na policję i twierdzą, że są zbulwersowane, zgorszone takimi wizerunkami na banerach, formuuje się wobec nas takie właśnie zarzuty, że jesteśmy chuliganami.
Jak dodaje działacz, furgonetka stała w miejscu publicznym. Będzie apelacje w tej kwestii - dodaje Witold Łukasik z Instytutu Ordo Iuris.