NA ANTENIE: Rozmowa dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wołyńska podróż w mrok. Przeczytaj "Sumienie zasnute mgłą" Joanny Nowak

Publikacja: 26.02.2025 g.07:31  Aktualizacja: 26.02.2025 g.08:18 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Miłość, wielkie namiętności i dramatyczne wybory, a w tle tragiczna historia XX wieku na Kresach, która miażdży jednostki i rozbija rodziny. Jedną z nich bierze pod lupę Joanna Nowak.
Wołyńska Podróż w mrok  - Łukasz Kaźmierczak - Radio Poznań
Fot. Łukasz Kaźmierczak (Radio Poznań)

Rodzina saga historyczna staje się powoli nową polską specjalnością literacką. Najbardziej znanym przedstawicielem gatunku jest oczywiście „Stulecie Winnych”, głównie dzięki serialowi telewizyjnemu nadawanemu w prime time w TVP.

Wydaje się jednak, że tylko kwestią czasu jest, kiedy ekranizacji doczeka się także cykl noszący wspólną nazwę „Podróż Wołyńska” autorstwa Poznanianki Joanny Nowak.

To w zasadzie gotowy scenariusz filmowy. Mamy szeroko namalowany portret polskiej rodziny Stawińskich, która zamieszkuje wieś w okolicach Łucka w województwie wołyńskim. Katalizatorem historii stają się urodziny martwego dziecka. Zrozpaczony i wściekły ojciec – głowa rodziny Stawińskich wyrzuca z domu na mróz ukraińską akuszerkę. Ta po jakimś czasie umiera wskutek powikłań po przeziębieniu.  

Znając tragiczne losy mieszkańców Wołynia, wiemy, że to tylko kolejny kamyczek do coraz bardziej rosnącego rachunku wzajemnych pretensji i krzywd.

W tym wszystkim Stawińscy próbują normalnie żyć i… kochać. Tyle tylko, że serce nie ma narodowości i kieruje się jedynie uczuciami…

Z czasem ukraiński nacjonalizm coraz bardziej rośnie w siłę, napięcie w relacjach polsko-ukraińskich sięga zenitu, zaczyna dochodzić do aktów terroru. Wkrótce bohaterowie sagi Joanny Nowak staną oko w oko z obrazami, po których nie da się już spokojne zasnąć i żyć . Autorka drugiej części cyklu wołyńskiego zatytułowanej „Sumienie Zasnute mgłą”, nie epatuje na każdej stronie okrucieństwami, ale rzezi wołyńskiej nie da się opowiedzieć bez ciosów siekier i bez bólu. Czyni to jednak w sposób możliwie dyskretny, skupiając się przede wszystkim na tragicznych i ekstremalnych chwilami wyborach, przed którymi stają bohaterowie.

Jeśli można mieć jakieś uwagi do fabuły powieści, to raczej do pojawiających się  nazbyt często niespodziewanych zbiegów okoliczności, co nieco osłabia prawdopodobieństwo niektórych scen. Z drugiej strony powieść czyta się bardzo szybko. Jednak nie na zasadzie „przeczytaj i po sekundzie zapomnij”. Ostatecznie pozostawia ona w Czytelniku kawał  dobrze napisanej pełnokrwistej historii zarówno przez małe jak i duże „H”.

https://radiopoznan.fm/n/wGTJsP