Rów ma odbierać wodę deszczową z okolic Stróżek, Samołęża i Nowej Wsi. - To ważne zwłaszcza dla mieszkańców Stróżek. Tam wody gruntowe są na wbicie łopaty - mówi burmistrz Mirosław Wieczór.
- Od wielu, wielu lat spotykamy się z problemem podtapiania okolicznych terenów. Chociażby wspomniane Stróżki, ale to jest cała zlewnia łącznie z Samołężem i Nową Wsią. To będzie dodatkowe odciążenie rowu W-15, który odprowadza do Warty wodę z setek tysięcy metrów kwadratowych pól i gospodarstw - dodaje Wieczór.
Kolektor będzie miał przekrój od 1,20 metra do 1,70 metra. Przy budowie wykorzystuje się metodę mikrotunelingu. Specjalna maszyna wierci tunel pod ziemią. Dzięki temu da się uniknąć utrudnień komunikacyjnych na ulicy Mickiewicza, która w godzinach szczytu jest jedną z najbardziej zatłoczonych w regionie.
Rów retencyjny we Wronkach ma być oddany do użytku najpóźniej do połowy września. Wroniecki samorząd nie korzysta z żadnych dofinansowań - inwestycję realizuje ze środków własnych.