Jeden konkretny gatunek mrówki, po polsku zwany "wścieklica zwyczajna", czyli myrmica rubra po łacinie, jego było dużo, dużo więcej w tych miejscach, gdzie były śmieci. Wynika to z tego, że one zakładają gniazda w losowych miejscach. Wścieklica potrafi na przykład wykorzystać puszkę czy butelkę wyrzuconą przez człowieka jako miejsce na gniazdo.
- mówi Michał Michlewicz z Uniwersytetu Przyrodczniego w Poznaniu.
W związku z pandemią koronawirusa mamy w tym roku wyjątkowo dużo śmieci na terenie Lasów Poznańskich. To zarówno drobne śmieci, jak i dzikie wysypiska, a nawet odpady z zakładów samochodowych. Zakład Lasów Poznańskich na utylizację śmieci potrzebował w tym roku blisko 300 tysięcy złotych ponad przewidziany budżet.