NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Archiwum X wydało opinię. Wstrząsający opis tego, co stało się Andżeliką

Publikacja: 15.02.2021 g.10:55  Aktualizacja: 15.02.2021 g.16:47 Magdalena Konieczna
Konin
Portal Onet wraca do sprawy zaginięcia w Kole 10-letniej dziewczynki prawie ćwierć wieku temu.
rzeka warta koło - Kolanin//en.wikipedia.org
Fot. Kolanin//en.wikipedia.org

 

Sąd zdecyduje, czy sensacyjna hipoteza Archiwum X będzie rozpatrywana przez prokuraturę. Chodzi o zaginięcie 24 lata lemu 10-letniej dziewczynki w Kole.

Nowa hipoteza mówi, że do rzeki zepchnął ją 13 letni kolega. Prokuratura w Kole tego nie potwierdziła.             

Doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia zabójstwa złożyła matka dziewczynki, która twierdziła, że ma nowe dowody.  - Śledczy odmówili wszczęcia postępowania - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie Ewa Woźniak.

Prokuratura Rejonowa w Kole odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie dokonania zabójstwa małoletniej w roku 1997 wobec stwierdzenia braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego. Prokuratura dokonała licznych badań, analiz informacji, które w sprawie się pojawiły i nie doprowadziły one do stwierdzenia, że mogło dojść do zabójstwa dziecka.

Doniesienie matki dziewczynki wiązało się z nowym świadkiem - kobietą, która na telefonie dorosłego już mężczyzny miała zobaczyć zdjęcie 10-latki. Tym mężczyzną miał być kolega Andżeliki sprzed 24-ch lat, który w dniu jej zaginięcia miał być ostatnią osobą, która ją widziała i mógł się przyczynić do jej śmierci.  - To w śledztwie się nie potwierdziło - mówi prokurator Ewa Woźniak...

Ta sytuacja miała zaistnieć wtedy w 1997 roku, natomiast na temat tego zdarzenia, czyli wtedy, kiedy ten chłopiec miał się bawić z naszą pokrzywdzoną, informację miała uzyskać osoba bliska temu mężczyźnie w ostatnim czasie. Ta osoba nie potwierdziła tych informacji jakoby takie posiadała.

Matka dziewczynki z decyzją prokuratury się nie zgadza i zaskarżyła ją do sądu. Posiedzenie w tej sprawie zaplanowano na środę. Sąd może decyzję prokuratury utrzymać, może też nakazać prowadzenie śledztwa.

Andżelika Rutkowska w styczniu 1997 roku wyszła bawić się na podwórko i ślad po niej zaginął.

https://radiopoznan.fm/n/jWykd5
KOMENTARZE 0