W Słodkowie pod Turkiem 68-letni mężczyzna zginął pod kołami karetki pogotowia. Wyszedł z baru i chciał przejść na drugą stronę ulicy. Wtargnął na jezdnię.
/ Fot. (Radio Merkury)
Kierowca karetki, która jechała ze szpitala w Koninie, nie zdążył wyhamować. Mimo natychmiastowej reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyny wypadku bada policja.