Samorząd rolniczy ma wpływ na zmiany w przepisach i kształtowanie polityki rolnej. Od izby może zależeć, czy na polską wieś trafi więcej pieniędzy. Nasi członkowie mogą zrobić sporo dobrego - przekonuje Ireneusz Kozecki dyrektor biura zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej. W Wielkopolsce głosowanie odbywało się w 223 okręgach wyborczych. Lokale były czynne od 8 do 18. Uprawnione do głosowania są osoby, które płacą podatek rolny.
Wybory nie cieszyły się dużym zainteresowaniem - w jedynym w Poznaniu lokalu wyborczym na Spławiu, w ciągu kilku godzin do urn przyszło zaledwie kilkanaście osób, choć
uprawnionych do głosowania w całym mieście jest blisko półtora tysiąca osób. "Jednym z powodów jest niedostateczna informacja na temat wyborów, ale też kiepska sytuacja polskiego rolnictwa" - mówi Władysław Grzybek przewodniczący komisji obwodowej w Poznaniu.
W całej Wielkopolsce uprawnionych do głosowania jest ponad 300 tysięcy osób. Wybrani przedstawiciele wejdą w skład Rad Powiatowych. Samorząd rolniczy może wpływać na zmiany w przepisach i kształtowanie polityki rolnej.