Jak wyjaśnia prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, do zdarzenia miało dojść podczas zajęć z zakresu taktyki i techniki interwencyjnej, prowadzonych przez Adama Z.
Udało się ustalić prokuraturze, że przede wszystkim do demonstracji podczas ćwiczeń wybierano osoby bez doświadczenia w sztukach walki i nie najsprawniejsze fizycznie. Osoba prowadząca ten kurs naskakiwała na kursanta w okolicach klatki piersiowej bądź przechodziła po klatce piersiowej i brzuchu, jej zachowanie doprowadziło do powstania lekkich obrażeń ciała. Są to m.in. stłuczenia klatki piersiowej oraz brzucha, a u jednego z kursantów złamanie żebra
- mówi Wawrzyniak.
Podejrzany Adam Z. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Szkoła Policji w Pile zawiesiła wykładowcę. Mężczyzna szkoli policjantów od ponad 19 lat. Grożą mu nawet 3 lata więzienia.