- Ubiegłoroczne pierwsze igrzyska spodobały się poznaniakom, więc przygotowaliśmy drugą edycję gry z ośmioma konkurencjami - mówi organizator igrzysk Tobiasz Bróździak.
Najtrudniejszym zręcznościowym zadaniem jest zbudowanie wieży z ziemniaków, ponieważ trzeba się tutaj wykazać nie tylko koordynacją, ale też dobrać dobry materiał budowlany, a z drugiej strony ciężką dla niektórych może być konkurencja napisania wiersza o ziemniakach
- dodaje Tobiasz Bróździak.
Tutaj np. trzeba nosić ziemniaka na talerzu w trzy osoby, tam jest slalom z ziemniakiem i rzut ziemniakiem. Powstaje najwyższa wieża z ziemniaków, widzę, że tata tutaj bardzo pomaga. Są porozrzucane ziemniaczki i jeden z zawodników z drużyny szuka, a reszta nim kieruje. Ma zasłonięte oczy, więc musi znaleźć według wskazówek
- mówią zawodnicy.
Pyra fest potrwa do późnych godzin wieczornych. Do 18-ej można śledzić gotowanie na żywo kremowej zupy ziemniaczanej z groszkiem i smażenie ziemniaczanych podpłomyków.
O 18 wystąpi Orkiestra Miasta Poznania, a na finał (o 21.30) widowisko laserowe.