Żywe muzeum - w starych murach


Sąd uznał, że prawa do piosenki mają: Farida i rodzina Czesława Niemena, a organizatorzy koncertu w Poznaniu mieli zgodę tylko włoskiej piosenkarki. Małgorzata Niemen-Wydrzycka była na ogłoszeniu wyroku, ale nie chciała go komentować. Głos w jej imieniu zabrał mecenas Zbigniew Krueger. - Najważniejsze w tej sprawie było stwierdzenie naruszenia praw autorskich - powiedział.
Stowarzyszenie musi zapłacić za naruszenie praw autorskich 156 złotych. Sąd zobowiązał także stowarzyszenie do zamieszenia na stronie internetowej, poświęconej twórczości Niemena (niemen.aerolit.pl) przeprosin i oświadczenia o naruszeniu praw. Sąd zakazał Stowarzyszeniu dalszego rozpowszechnia piosenki.
Wdowa po Niemenie domagała się w tej sprawie także 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia za naruszenie jej praw majątkowych osobistych, ale to żądanie sąd odrzucił. Oddalił też pozew przeciwko Krzysztofowi Wodniczakowi, bo uznał, że organizując koncert nie działał jako osoba prywatna, ale przedstawiciel Stowarzyszenia. Wyrok nie jest prawomocny. Strony zastanawiają się nad jego zaskarżeniem.