Wiadomo, że maszyna runęła na ziemię z wysokości kilku metrów, zaraz po starcie.
- Około godziny 9.00 na lotnisku w Kobylnicy maszyna rozbiła się podczas startu. Jedna osoba została ranna na miejscu pracują służby. W samolocie była tylko jedna osoba - dodaje Borowiak.
Według policyjnych informacji pilot po wypadku był przytomny i jest już pod opieką lekarzy. Na miejsce wezwano także komisję badania wypadków lotniczych. Do czasu zakończenia badań maszyny, miejsce wypadku jest zabezpieczane przez policję.
Ustalamy okoliczności wypadku samolotu na lotnisku Ligowiec k. Poznania. Maszyna typu ultralight po starcie spadła z kilku m. na lotnisko. Pilot wyszedł z wraku o własnych siłach ale trafił do szpitala. Czekamy na ekspertów PKBWL. pic.twitter.com/jxXW4XIdbH
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) 25 maja 2019