Andżelika Kerber wygrała Australian Open!

W ciężkim stanie trafił do poznańskiego szpitala mężczyzna, pod którym załamał się dziś lód na Jeziorze Młyńskim w Kwilczu. Do zdarzenia doszło około godziny 10.00. 30-40-latek chodził po zamarzniętym jeziorze. Gdy lód się załamał, wpadł do wody. Strażacy i płetwonurkowie przez około pół godziny szukali go pod wodą.
Są przesłanki, że była to próba samobójcza. Policjanci dostali wcześniej sygnał o mieszkańcu Kwilcza, który miał się dziwnie zachowywać i mówić, że nie ma dla kogo żyć. Pojechali więc do niego, ale nie zastali go w domu. Ustalili, że był widziany w okolicach jeziora. I tam go zobaczyli - stał na lodzie w sporej odległości od brzegu - opowiada rzecznik policji w Międzychodzie Przemysław Araszkiewicz. Nie mogli jednak do niego dotrzeć, bo lód się załamywał. Wezwali na pomoc strażaków i płetwonurków. W pewnym momencie desperat zniknął pod lodem. Wydobyli go po kilkudziesięciu minutach ratownicy, a karetka pogotowia przetransportowała do Poznania.
(foto: archiwum Radia Merkury)
Andrzej Ciborski/as